Raj na krańcu świata
Niektórzy mówią o Galicji: „kraina tysiąca rzek” – dzięki nim roślinność jest bujna przez cały rok, a powietrze orzeźwiające i wilgotne. Temperatury nie są tak nieznośne, jak w innych, znanych turystom, letnich kurortach. To nadzwyczajnie gościnna ziemia, która turystów wita z otwartymi ramionami. Warto spędzić tu choćby parę dni, żeby skosztować specjałów z galicyjskich winnic i piwnic. Tym bardziej że można trafić na ciekawe oferty i promocje tanich lotów – na fru.pl ich nie brakuje. Najlepiej zarezerwować bilet wcześniej lub poza sezonem, wówczas ceny bywają wyjątkowo przyjazne dla portfeli podróżników. Choć z Polski nie ma bezpośrednich połączeń, możesz wygodnie przesiąść się choćby w Londynie lub Frankfurcie.

W starożytności Galicję nazywano „Finis Terre”, a więc wyznaczała granice ówczesnego świata, a właściwie koniec ziemi znanej i cywilizowanej. Do dziś jej urok przyciąga nie tylko globtroterów i obieżyświatów, ale również pielgrzymów. Droga Św. Jakuba (Camino de Santiago) to jeden z najistotniejszych szlaków, którym od wieków wędrują chrześcijanie. Każdy miłośnik pięknych i niezwykłych krajobrazów będzie zachwycony – znajduje się tu aż sześć parków przyrodniczych. Do najokazalszego – Parku Narodowego Islas Cies należą niewielkie, lecz rajskie i niemal baśniowe wysepki z najwspanialszą plażą na całym globie – jak niegdyś zawyrokował opiniotwórczy dziennik „The Guardian”. Można zagubić się tam w lasach laurowych, albo podziwiać delfiny na wolności. Idylliczne widoki rozciągają się też z grafitowych urwisk północnych krańców krainy – Cabo Ortegal i Estaca de Bares. W głębi lądu natura i pejzaż zachwycają z nie mniejszą siłą niż wybrzeża. Malownicza Ribeira Sacra obejmuje doliny rzek Miño i Sil, które płyną między wzgórzami – dwie niebieskie wstęgi na tle nieskalanej i jakby pierwotnej zieleni.

Między legendą a historią
Entuzjaści zabytków i historii także znajdą coś dla siebie. Galicja słynie przede wszystkim ze swej stolicy – tysiącletniego miasta – Santiago de Compostela. Wędrowcy odwiedzają najczęściej arcydzieło architektury romańskiej – katedrę św. Jakuba z grobowcem jednego z dwunastu apostołów i ucznia Jezusa. W okolicy nabyć można najpopularniejszą pamiątkę z regionu – muszlę pielgrzymią – atrybut świętego (obok kija i sakwy). Rzesze turystów zwiedzają też klasztor benedyktyński Monasterio de San Martín Pinario czy nadzwyczajny plac Plaza del Obradoiro.

To tylko niektóre „perełki” z oceanu cudów, jakie kryje ta sielska kraina. Piękno, które urzeka podróżników od stuleci, trudno zamknąć w słowa – trzeba je przeżyć i go doświadczyć. To wyprawa, która nie kosztuje fortuny – w Galicji ceny nie są wygórowane, a podróż nie musi być droga. Wystarczy skorzystać z tanich lotów – fru.pl pomoże poznać smak przygody i nie ogołoci kieszeni turysty. Poza tym kto nie jest ciekawy, jak naprawdę wygląda koniec świata?

Comments

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.