Na ekspozycji, która zostanie otwarta 10 października, znajdzie się blisko 600 eksponatów: obrazy, rzeźby, dokumenty, zdjęcia, numizmaty i przedmioty codziennego użytku. Będzie można zobaczyć m.in. wypożyczony z krakowskiej kurii stolik Stanisława Augusta Poniatowskiego, przy którym miał być podpisywany traktat rozbiorowy.

Obok prac Jacka Malczewskiego, Maurycego Gottlieba, Włodzimierza Tetmajera i rzadko pokazywanych dzieł krakowskiego artysty Michała Stachowicza prezentowane będą obrazy Jonasza Sterna, Tadeusza Kantora i Mirosława Bałki oraz współczesnych artystów ukraińskich Jurka Kocha i Włodka Kostyrki inspirowane mitem Galicji.

„Wystawa jest pretekstem do jeszcze jednej rozmowy o ukraińskiej części Galicji i o wspólnej przeszłości, do pokazania, jak bardzo dziedzictwo przeszłości jest ważne dzisiaj i rzutuje na wspólną europejską przyszłość. Dla wielu Ukraińców Galicja jest symbolem ich europejskich korzeni” – mówiła PAP Żanna Komar, która wraz z Moniką Rydiger i Wernerem Michaelem Schwarzem przygotowała wystawę.

Królestwo Galicji i Lodomerii istniało w latach 1772-1918. Od 1867 r. ta prowincja monarchii Habsburgów cieszyła się autonomią – powołany został minister ds. Galicji, głównym organem władz samorządowych był Sejm Krajowy, a oświatę nadzorowała Rada Szkolna Krajowa. Język polski był językiem urzędowym w administracji i sądownictwie. Kres Galicji nastąpił wraz z nowym porządkiem politycznym w Europie po I wojnie światowej, ale jej mit trwał jeszcze przez długie lata m.in. za sprawą twórczości żydowskiego pisarza Josepha Rotha.

Monika Rydiger podkreśla, że wystawa nie jest wyłącznie prezentacją sztuki, lecz opowieścią o krainie, która choć znikła z map, wciąż istnieje w pamięci zbiorowej i wywołuje silne emocje. Dla jednych Galicja jest miejscem szczęśliwego współistnienia wielu kultur i narodowości, dla innych symbolem biedy i konfliktów społecznych.

Jak zauważa dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury, a zarazem autor idei i koncepcji wystawy prof. Jacek Purchla historycy także są podzieleni w interpretacjach dziejów Galicji, ”dominują dwa przeciwstawne spojrzenia na Galicję: arkadyjski mit +Galicia Felix+ – +zaginionego królestwa+ oraz mit Galicji jako „Halb – Asien” symbolu nędzy, konfliktów społecznych i narodowych, wreszcie piekła krwawych walk i gigantycznego cmentarza pierwszej oraz drugiej wojny światowej”.

Twórcy wystawy chcą pokazać, jakie były historyczne fakty, a jakie mity narosły wokół Galicji. „Patrzymy na nią oczyma Austriaków, Polaków, Ukraińców i Żydów. Chcemy pokazać co dla nich znaczył kiedyś mit Galicji, a co oznacza dzisiaj” – podkreślają kuratorki wystawy.

Przygotowanie „Mitu Galicji” poprzedził realizowany od 2010 r. projekt badawczy, w którym uczestniczyli historycy, pisarze i przedstawiciele instytucji kultury z Austrii, Polski i Ukrainy.

Wystawa przedstawia różne aspekty problematyki galicyjskiej: od stosunków społecznych, ekonomii, rozwoju kolei i przemysłu po religię, edukację i kulturę. Przywołana zostaje rabacja chłopska 1846 r. pod wodzą Jakuba Szeli, ale też trwająca kilkanaście dni w 1880 r. wizyta w prowincji cesarza Franciszka Józefa. Na archiwalnych fotografiach i filmach widać sceny życia codziennego galicyjskich miast.

Ostatnia część wystawy jest poświęcona współczesnym odsłonom mitu Galicji, który przejawia się w sentymencie do Franciszka Józefa i w komercyjnym wykorzystaniu Galicji w nazwach towarów, miejsc i instytucji.

Wystawa powstała we współpracy z Wien Museum, gdzie będzie prezentowana w marcu 2015 r.


Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY I
ZAAWANSOWANY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!”

Gazeta Krakowska” na
Twitterze
i
Google+

Artykuły, za które
warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją
skrzynkę e-mail. Zapisz
się do newslettera!

Open all references in tabs: [1 – 8]

Comments

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.