Zwiedzający muzeum zobaczą także rodzinne zdjęcia Jacobs. – Obok ekspozycji nikt nie przejdzie obojętnie, wzruszy ona każdego- mówi Anna Janeczko, opiekunka wystawy.

Poprzez ukazanie historii jednej rodziny, wystawa podejmuje tematykę pamięci i utraty oraz ilustruje siłę sztuki, dzięki które można “wskrzeszać” nieżyjące postacie. – Szczególnie ciekawym elementem jest 10-minutowy film pokazujący proces twórczy Jacobs, w którym wypowiada się także ocalała z getta warszawskiego, matka artystki- dodała Janeczko.

Projekt zrodził się z potrzeby przywrócenia do życia Kalmana- nieżyjącego już chłopca, który był wujem Roz Jacobs, a którego znała tylko z opowieści matki. Portrety Kalmana powstały w oparciu o jego jedno zachowane zdjęcie.

– To wyjątkowe przedsięwzięcie. Próba przywołania pamięci o zamordowanym chłopczyku, opowieść o nim snuta przez jego siostrę – dziś amerykańską matkę i babcię – malowany wciąż na nowo przez autorkę, jak mantra, jego portret, wszystko to służy wydobyciu z nicości tego kruchego bytu” – opisała ekspozycję reżyserka Agnieszka Holland.

Wystawa Roz Jacobs jest elementem szerszego projektu edukacyjno-historycznego. W krakowskim muzeum odbywają się też warsztaty plastyczno-edukacyjne, na których uczestnicy nauczą się m.in. malować portrety ludzkie.

W Krakowie, ekspozycja prezentowana będzie do końca lipca. Później przeniesie się do Włocławka. Wcześniej gościła m.in. w Oświęcimiu, Sosnowcu, Tychach i Zamościu.

PAP/ KM

Comments

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.